?„W czerwcu pod czerwcem siedzi czerwiec”.
Nazwa miesiąca „ czerwiec” wywodzi się od nazwy owada- czerwca polskiego (nauk. Coccus polonicus). Z jego larw wyrabiano trwały, purpurowy barwnik służący do różnych celów gospodarczych.
Śpieszymy jednak z dokładniejszymi wyjaśnieniami…?
Czerwiec polski to owad, składający swoje jaja na korzonkach rośliny z gatunków goździkowatych zwanej czerwiec trwały 🙂 Na polskich wsiach, aż do XIX wieku, zawsze w szóstym miesiącu roku, wykopywano roślinę czerwca trwałego, następnie potrząsano jego korzeniami, w celu strącenia przyssanych larw owada. Pozyskane larwy czerwca polskiego, suszono na słońcu, czasem w piecu chlebowym po upieczeniu chleba. Produkowano z nich bardzo trwały, czerwony barwnik wykorzystywany w przemyśle tekstylnym, malarstwie i farbiarstwie. W XV i XVI wieku, barwnik uzyskany z czerwca polskiego był jednym z najważniejszych towarów eksportowych Polski do Europy Zachodniej.
Inne nazwy dotyczące czerwca i stosowane w staropolszczyźnie to: czyrwień, ugornik lub zok.
Ugornik wywodził się z ugoru, przygotowania ziemi pod uprawę. A zok…w dawnym języku naszych słowiańskich przodków oznaczał konika polnego, który w czerwcu szczególnie zaznacza swoją obecność i aktywność.
W przyrodzie, czerwiec objawia się kwitnieniem wielu kwiatów polnych i ogrodowych, m.in.: róż, maków, łubinów, irysów, piwonii, lilii, koniczyn. Wówczas zakwita: sosna, dąb, jarzębina, dojrzewają nasiona topoli czarnej, wierzby iwy. Czerwiec to także czas truskawek, czereśni, wiśni, dojrzewania aromatycznych poziomek 🙂
Na polskiej wsi, czerwiec był i jest okresem rozpoczynania najważniejszych prac polowych, co obrazuje przysłowie.
„Kto latem próżnuje, w zimie głód czuje”.
„Czerwiec na maju zwykle się wzoruje, jego pluchy, pogody często naśladuje”.
„Czerwiec mokry po zimnym maju, chłopom w jesieni będzie jak w raju”.
„W czerwcu się pokaże, co nam Bóg da w darze”.
Opracownanie: Izabela Jarczyk