Wystawa czasowa
w kruchcie kościoła z Ryczowa.
Jeśli chcesz kogoś poznać,
udaj się z nim w podróż,
lub usiądź do stołu.
[przysłowie perskie]
To proste przysłowie kryje w sobie wiele cech perskiej duszy. Od wieków Persowie to naród, który nieprzerwanie migrował, przemieszczał się. Przyczyny były różne: od motywacji ekonomicznych, przez chęć eksploracji świata, po prześladowania ze strony najeźdźców. Zawsze potrafili w elastyczny sposób dostosowywać się do panującej sytuacji. Jednym z ich sposobów na przetrwanie była niesłychana gościnność, którą potrafią ułaskawić każdego. Nam, etnologom nie pozostaje zatem nic innego, jak usiąść z Irańczykami przy wspólnym posiłku i spróbować zbadać ich kulturę.
Iran a Persja
Dlaczego zamienne używanie określeń „Persowie” i „Irańczycy”, „Persja” i „Iran” oraz „perski” i „irański” jest prawidłowe? Na przestrzeni ostatnich 80 lat powstał spory zamęt. Dla Irańczyków (lub Persów) Iran od zawsze jest endonimem, czyli nazwą używaną w przez nich w kraju. Zmiana egzonimu nastąpiła dopiero 21 marca 1935 roku, a do tej pory w nieperskojęzycznym świecie kraj ten nazywano słowami, które były wariacjami greckiego Persis. U progu drugiej wojny światowej Szach Pahlawi, który miał faszystowskie i nacjonalistyczne poglądy oraz był w dobrych stosunkach z Trzecią Rzeszą, uważał że Niemcy mają lepsze intencje w stosunku do Środkowego Wschodu niż Rosja i Wielka Brytania. Istnieje wersja wydarzeń, która mówi, że ambasador szacha w Niemczech za namową tamtejszych ministrów zasugerował w tamtym czasie perskiemu królowi, iż lepiej, żeby zewnętrzna nazwa Persji brzmiała Iran. Tego słowa używano co najmniej od czasów Sasanidów (226 rok n.e.), a oznaczało ono „kraj Aryjczyków”. W New York Timesie z dnia 26 stycznia 1936 Oliver KcKee napisał: Za namową perskiej misji dyplomatycznej w Berlinie rząd w Teheranie (…) zmienił oficjalną nazwę kraju z Persji na Iran. Na tę decyzję wpłynęło odnowione zainteresowanie nazistów tak zwanymi rasami aryjskimi, których kolebką była starożytna Persja. Ministerstwo spraw zagranicznych w wydanym na ten temat oświadczeniu stwierdziło, że francuskie określenie ‘Perse’ na Persję wskazuje na słabość i chwiejną niezależność tego państwa w XIX wieku, kiedy było pionkiem na szachownicy europejskiej rywalizacji. Słowo ‘Iran’ przywołuje natomiast pamięć przeszłości pełnej mocy i chwały. Obecnie takie wyjaśnienie zaskoczyłoby wielu Irańczyków żyjących za granicą. Persja konotuje im się z wspaniałą starożytną cywilizacją, natomiast Iran, zwłaszcza w zachodnich umysłach – z islamskim fundamentalizmem. W połowie lat trzydziestych XX wieku, poza niewielką grupą intelektualistów, którzy mieli minimalny kontakt ze światem, mało kto w Iranie zetknął się z nazwą Persja. Rozdźwięk pomiędzy Iranem a Persją istnieje w potocznym postrzeganiu ludzi Zachodu do dziś. W czasach bezpośrednio po rewolucji islamskiej w 1979 roku pomagało to ukrywać się wielu irańskim uchodźcom. Obawiając się negatywnych reakcji na Zachodzie, często maskowali się pod przykrywką Persów. Irańska emigracja wolałaby, żeby ich ojczysty kraj nazywano Persją ze względu na pozytywne skojarzenia. Większości Irańczyków mieszkających w swoim kraju kwestia ta nie interesuje w żadnym stopniu. Jednakże w dobie Internetu dyskusja na ten temat stała się popularna wśród irańskiej inteligencji. Strony internetowe i blogi pełne są argumentów za prawidłowością nazwy Persja. Mimo zmiany nazwy na Iran, niektóre rzeczy w zachodnim świecie na zawsze pozostaną perskie np. koty, dywany, czy ogrody. Używanie zamiennie określeń „perski” i „irański” jest uzasadnione również ze względu na lepsze odróżnienie indoeuropejskich Irańczyków od sąsiednich semickich Arabów. W potocznym postrzeganiu często następuje pomyłka w związku z błędnym założeniem, że te dwie grupy stanowią jedność. W rzeczywistości Persowie nie przepadają za Arabami, podkreślając to na każdym kroku. Podobny stosunek Arabowie żywią do Persów, których nazywają w ten sposób, aby podkreślić ich inność, a nawet wyrazić się o nich w sposób pogardliwy, jako o szyitach – niewiernych. Należy też pamiętać, że nie każdy obywatel Iranu musi czuć się Persem, ponieważ w Iranie mieszka bardzo wiele grup etnicznych.
Persja od tysiącleci była na trasie wielkich szlaków handlowych Azji, w tym osławionego Jedwabnego Szlaku. W związku z tym od niepamiętnych czasów był to teren, który wiązał się z olbrzymimi profitami. Nakładane cła dawały olbrzymie dochody władcom. Sprzyjało to oczywiście walkom o wpływy, ale również rozbudowie miast. Mieszanie się towarów i wymiana kulturowa przez około pięć tysięcy lat (na ten okres datuje się pierwsze ślady osadnictwa) sprawiło, że w Iranie wykwitła niespotykanie barwna kultura handlu.
Dziś Iran swoimi rozmiarami nie przypomina, jak niegdyś imperium, lecz i tak jest dużym krajem zamieszkiwanym przez wiele grup etnicznych, w tym Arabów, którzy skarżą się na dyskryminację i ucisk ze strony Farsów. Określenie to pochodzi od nazwy prowincji w środkowo-południowym Iranie, która stanowiła serce starożytnego mocarstwa. Oryginalnie brzmiała Pars, ale została zmieniona, gdyż w arabskim nie ma głoski p. Mimo, że Arabów powszechnie uważa się w Iranie za kulturowo mniej rozwiniętych, a ich stwierdzenia, że są dyskryminowani, nie są bezpodstawne, to nie stali się oni obiektem perskich kawałów, jak inne mniejszości etniczne albo mieszkańcy prowincjonalnych miasteczek. W irańskich kawałach obrywa się Turkom z irańskiego Azerbejdżanu, a zaraz po nich mieszkańcom miasta Raszt na północy kraju. Być może dla Arabów Irańczycy rezerwują sobie prawdziwą pogardę i uważają ich za niewartych nawet kpiny. W istocie podczas badań mogłem napotkać się na niezliczone przykłady uprzedzeń do Arabów. Mania wyższości nad tą nacją jest odczuwalna na każdym kroku. Chociażby rozmówcy spytani o sytuację kobiet w Iranie z dumą odpowiadali, że cieszą się one takimi swobodami, jak np. możliwość prowadzenia samochodów, oczywiście dodając przy okazji, iż nie można uświadczyć tego u zacofanych Arabów. Arabowie są skupieni nad Zatoką Perską, ale również rozrzuceni po całym kraju.
|
|
Wystawa czasowa: „Iran”
Miejsce ekspozycji: Kruchta w kościele z Ryczowa
Czas ekspozycji: maj – październik 2016 r.
Scenariusz: Agnieszka Oczkowska
Fotografie: Radosław Biel
Realizacja: Agnieszka Oczkowska
Współpraca: Stanisława Dusza, Piotr Skórkiewicz