Drewniana zabawka – konik na biegunach, którą wielu współczesnych dorosłych pamięta ze swojego dzieciństwa. Wybrany w tym miesiącu obiekt miesiąca – bujany konik datowany jest na I połowę XXw. Wykonany z różnych gatunków drewna przez nieznanego autora – zapewne dziadka lub ojca dla uciechy dzieci. Całość tułowia osadzona jest na skośnych nogach, które stabilnie utrzymują cały kadłub na dwóch równoległych biegunach. W środkowej części poziomej belki tułowia wykonano wgłębienie na siedzisko a tuż za nim lekko odchylona od pionu deska stanowi oparcie. Z przodu, za wgłębieniem na siedzisko, znajduje się głowa konia a w niej uchwyty stabilizujące korzystanie z zabawki. Właśnie ta głowa przyciąga uwagę najbardziej. Wykonana jest z fantazyjnie ukształtowanego korzenia jałowca. Być może przypadkowo odkopany korzeń i pojawiające się z nim skojarzenie było impulsem do stworzenia tej zabawki. Prawdopodobnie pierwotny zamysł twórcy uwzględniał również koński ogon, który nie zachował się z powodu kłopotliwego technicznego zamocowania. W tylnej części znajduje się bowiem kilka regularnych otworów sugerujących próby mocowania ogona.
Elementy konika łączone są zarówno metalowymi gwoźdźmi jak i drewnianymi kołkami. Całkowita wysokość zabawki to ok. 55cm, siedzisko umieszczono na wysokości ok. 30cm natomiast najdłuższym elementem są bieguny wynoszące 100cm. Obiekt można zobaczyć na ekspozycji w chałupie z Rozkochowa.