Z Poniedziałkiem Wielkanocnym – drugim dniem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego – wiąże się tradycja Śmigusa-Dyngusa, czyli polewania się wodą. W kulturze ludowej wierzono, że wzajemne polewanie się wiadrami wody, a nawet wrzucenie do strumyka czy stawu symbolizuje dobre zdrowie, powodzenie i urodzaj. Najczęściej oblewano wszystkie panny na wydaniu, co stanowiło dla dziewczyny pewnego rodzaju wyróżnienie – oznaczało, że podoba się chłopcom.
Jeśli natomiast w ten dzień pozostała sucha, nie wróżyło jej to powodzenia i szybkiego zamążpójścia. Śmigus i Dyngus jednak przez długi czas były odrębnymi zwyczajami.
Śmigus głównie polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie, także i z grzechu.
Z dyngusem wiązał się zwyczaj składania podarków kolędnikom dyngusowym, w zamian za odstąpienie od polewania lub od podwójnego bicia witkami. Słowo Dyngus wywodzone jest od niemieckiego słowa dingen, co oznacza „wykupywać się”.
Smaganie dziewcząt na Morawach, autor: М. Gardavská, 1910 r.
Źródło grafiki: https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com