Pucheroki

„W palmową niedzielę biegają chłopcy od chaty do chaty z oracjami i zbierają do koszyka dary, najchętniej jaja” – pisał Seweryn Udziela w „Krakowiakach”.

Oracje były różne, na przykład:

„A jo pucherocek wylozem na pniocek

Z pniocka do dołecka zabiłem robocka

A z tego robocka mlyko i owiecka

Owiecki zbłądziły mnie tu zaprosiły”.

Nazywano ich różnie, koniarzami, żaczkami lub pucherokami.

Pucherok ubierał kożuch futrem na wierzch, twarz zamazywał sadzą a na głowę wkładał wysoką czapkę oklejoną paskami bibuły.

Zwyczaj sięga ostatniej dekady XVI-tego wieku i pochodzi od żaków krakowskich. Ale po dwustu latach tolerowania wygłupów i często okraszonych wulgaryzmami piosenek biskup wygonił pucheroków z Krakowa.

Przenieśli się więc do podkrakowskich wsi i tam kontynuowali swój zabawno-rubaszny proceder. A potem zwyczaje żaków przejęli chłopcy – po łacinie pueri wiejscy i stąd wzięła się zniekształcona nazwa pucheroki.

Ilustracja: Katarzyna Stefańska – Gawor

Ustawienia